Na samą myśl o tym, że w przyszłym tygodniu czeka cię wizyta u dentysty, masz ochotę zapaść się pod ziemię albo zamknąć się w piwnicy, byleby tylko nie doprowadzić do realizacji tego okrutnie brzmiącego planu? Wbrew pozorom to nie musi być wcale dentofobia. Zdecydowana większość osób dorosłych boi się dentystów i u zdecydowanej większości ten strach podszyty jest nieprzyjemnymi wspomnieniami z czasów dzieciństwa. A musisz wiedzieć, że dentysta dziś to zupełnie ktoś inny od dentysty, z którym miałeś do czynienia lata temu. Stomatolodzy nie muszą już kojarzyć się z zadawaniem bólu. Nie muszą nawet doprowadzać u ciebie do powstania chociażby minimalnego dyskomfortu. Jeżeli przekonasz się do tego, by odwiedzić gabinet jakiegoś dobrego polecanego stomatologa, szybko okaże się, że tak naprawdę nie było czego się bać, a twój strach był zupełnie nieuzasadniony (a wtedy zniknie on samoistnie i już nigdy więcej się nie pojawi).
Z usług najlepszych lekarzy skorzystasz na ogół prywatnie. Niestety – takie są fakty. Oczywiście jak zawsze, tak i tutaj występują pewne wyjątki, ale są one tylko potwierdzeniem zasady, że dentysta prywatny zadba o ciebie lepiej od dentysty na NFZ. Nie wynika to wyłącznie z wyższych zarobków dentystów prywatnych, choć i one rzeczywiście mają pewne znaczenie. Trzeba to jednak podkreślić, że nawet gdyby taki państwowy stomatolog chciał przeprowadzić na tobie najbardziej specjalistyczne zabiegi i zrobić to bez bólu, w wielu przypadkach nie będzie w stanie tego zrobić, bo po prostu państwowe placówki nie dysponują aż tak nowoczesnym sprzętem, niektórymi specjalistycznymi narzędziami i pewnymi mocniejszymi, a zarazem bezpieczniejszymi środkami znieczulającego. Gdy płacisz, masz natomiast prawo oczekiwać tego, że wyjdziesz z gabinetu stomatologicznego w pełni zadowolony. A gdy tak się nie dzieje, po prostu ten gabinet zmieniasz. Robisz tak aż do momentu, w który poczujesz, że to jest właśnie „ten” dentysta, do którego rzeczywiście chcesz chodzić i u którego chcesz się leczyć.