Podczas minionego sezonu grzewczego, koszt ogrzewania domu o powierzchni 250 mkw. za pomocą oleju opałowego wynosił około 13-14 tysięcy złotych. Jednak według Jana Seberbrinka, właściciela warszawskiej firmy Scanbio, istnieje możliwość redukcji tego wydatku o najmniej połowę.
Jednym ze sposobów na zmniejszenie kosztów związanych z ogrzewaniem pomieszczeń i/lub podgrzewaniem wody jest zastosowanie systemów grzewczych działających na tzw. pelety. Są to granulki wykonane z odpadów drzewnych. Ta technologia, choć wciąż niezbyt popularna w Polsce, została wprowadzona jako pierwsza w Stanach Zjednoczonych i krajach skandynawskich.
Piecyki na pelety przyciągają uwagę nie tylko ze względu na wygodę i czystość obsługi automatycznych urządzeń, ale również na korzystną cenę surowca. Mimo że pelety są o połowę mniej wydajne niż olej opałowy, ich cena jest aż cztery razy niższa, co sprawia, że roczne koszty ogrzewania domu nie przekraczają kwoty 6 tysięcy złotych. To jest trzykrotnie mniej niż w przypadku użycia energii elektrycznej.
W ofercie rynkowej można znaleźć piec na pelety, który jest w stanie ogrzewać dom o powierzchni do 400 mkw., a jego cena z podatkiem VAT wynosi około 12 tysięcy złotych. Polskie wytwórcy produkują również kominki z płaszczem wodnym na pelety o doskonałej jakości, które są eksportowane do Niemiec i Szwecji.
Zdaniem Jana Seberbrinka, inwestycja w przeróbki istniejącego pieca w starych budynkach zwraca się po około dwóch latach, natomiast w nowych obiektach – już w ciągu roku. Jego firma odnotowała w tym roku wielokrotne zwiększenie popytu.
Technologia ta nie jest dostępna wyłącznie dla gospodarstw domowych. Może być stosowana również przez szpitale, spółdzielnie mieszkaniowe czy przedsiębiorstwa produkcyjne, takie jak piekarnie. W takim przypadku wymagane są jednak droższe urządzenia o większej mocy. Mimo to, inwestycja zwraca się po roku i przynosi oszczędności rzędu 50 procent. Firma Scanbio przeprowadziła już wiele przeróbek kotłowni na terenie Polski.
Ceny energii stale rosną, dlatego warto rozważyć korzystanie z nowych, ale sprawdzonych technologii. Warto dodać, że są one nie tylko wygodne i czyste, ale również korzystne dla środowiska.