Wiemy już, że dobry sen to natychmiastowy sposób na poprawę ogólnego stanu zdrowia. I wiemy też, że popularnymi metodami na zdrowy sen są m.in. medytacja, picie soku wiśniowego, wyłączenie wszystkich urządzeń elektronicznych w sypialni, a także przyjmowanie melatoniny 30 minut przed snem.
Powyższe metody są sprawdzone i wartościowe. Jednak dochodzi do nich jeszcze jedna, która może śmiało zasilać naszą listę sposobów na dobry sen. A są nią prebiotyki.
Prebiotyki nie tylko zapewnią nam znacznie lepszy sen, ale wyleczą też nasze jelita. Z powodu dziennego stresu nasz umysł nigdy się nie wyłącza, z racji czego wiele osób cierpi na bezsenność. Po prostu kładą się do łóżka, wiedząc, że minie trochę czasu, zanim będą wystarczająco zmęczone, by zasnąć. Na szczęście prebiotyki robią tutaj wielką różnicę.
Przyjmowanie prebiotyków
Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Scientific Reports ujawnia, że prebiotyki mogą poprawić jakość snu i odporność na stres.
Na potrzeby badania naukowcy karmili szczury standardową dietą lub karmą zawierającą prebiotyki. Odkryli, że ilość naturalnie wytwarzanego steroidu o nazwie allopregnanolon wzrosła u szczurów na diecie standardowej, co może potencjalnie zakłócić sen. Z kolei szczury na diecie prebiotycznej nie doświadczyły tych skoków.
Nie wspominając o tym, że szczury na diecie prebiotycznej wydawały się cieszyć bardziej regenerującym snem, który nie powodował gwałtownego ruchu gałek ocznych (NREM). A po doświadczeniu stresu ich sen z szybkim ruchem gałek ocznych (REM) wzrósł – sen ten uważany jest za kluczowy dla powrotu do zdrowia po stresie.
Krótko mówiąc: dieta bogata w prebiotyki może znów pomóc nam spać jak dziecko. Prebiotyki można znaleźć w różnych warzywach, owocach i roślinach strączkowych. Tak więc następnym razem, gdy odwiedzimy sklep spożywczy, wybierzmy też te produkty, które są bogate w błonnik prebiotyczny. A należą do nich szparagi, karczochy, cebula, czosnek i banany.